Apolinary Kotowicz był bieczaninem, malarzem pejzażystą, twórcą scen rodzajowych, portrecistą, dekoratorem teatralnym, nauczycielem rysunku, a także fotografem amatorem. Studiował w Krakowie, a w późniejszym okresie mieszkał i pracował w Jaśle, ale Biecz stał się ważną przystanią w jego życiu. Tu się urodził i pobierał pierwsze nauki. W późniejszych latach wykonywał dokumentację rysunkową dla tutejszego Komitetu Restauracji Zabytków Pomnikowych, był jednym z wykonawców polichromii w prezbiterium w kościele Bożego Ciała, dbał o konserwację zabytków, malował zakątki i widoki Biecza, fotografował miasto i jego mieszkańców oraz tworzył pierwsze bieckie pocztówki we wczesnych latach XX wieku.

Apolinary Stanisław Kotowicz urodził się 24 marca 1859 roku w Bieczu. Wywodził się z rodziny o tradycjach aptekarsko-lekarskich. Był synem Antoniego Kotowicza – szanowanego długoletniego (przez okres 31 lat) miejscowego lekarza i botanisty, wykształconego we Lwowie oraz Kazimiery Matyldy z Przyłęckich. Miał sześć sióstr (Helenę, Marię, Justynę, Stanisławę, Zofię, Stefanię) oraz dwóch braci (Tadeusza i Kazimierza – obaj farmaceuci). Został wychowany w atmosferze szacunku do rodzimej kultury i tradycji oraz miłości do Ojczyzny. Uczęszczał najpierw do Szkoły Powszechnej w Bieczu, krótko do Gimnazjum w Jaśle, a następnie do Gimnazjum w Tarnowie.

W roku akademickim 1878/1879 podjął studia malarskie w Szkole Sztuk Pięknych w Krakowie pod kierunkiem jej dyrektora, słynnego Jana Matejki (malarstwo historyczne) i Władysława Łuszczkiewicza (rysunek wstępny, antyk i model żywy, perspektywa, anatomia i historia powszechna). Studia bieczanina w Krakowie przypadały na czas triumfów malarstwa historycznego, batalistycznego i powszechnego zachwytu nad twórczością Matejki. Zmieniały się jednak trendy, gdyż młodzi twórcy próbowali wychodzić poza nauki mistrza, dając się ponieść awangardowym prądom sztuki przełomu XIX i XX wieku. Co dosyć zaskakujące, Kotowicz wyrażał się o Matejce niezbyt pochlebnie. Tym niemniej w jego malarstwie pojawiły się później akcenty patriotyczno–historyczne. Był to zarówno wpływ szkoły matejkowskiej, jak i efekt wychowania wyniesionego z domu rodzinnego. Przykładem takiego malarstwa był m.in. obraz „Zdrowie Narzeczonych”, na którym Kotowicz przedstawił siebie w mundurze oficera ułanów księcia Józefa Poniatowskiego. Młody twórca zakończył krakowskie studia dopiero po dziesięciu latach – w 1888 roku. Wynikało to z jego aktywności na innych polach, m.in. w 1883 roku wykonywał dokumentację rysunkową dla Komitetu Restauracji Zabytków Pomnikowych Miasta Biecza, założonego z inicjatywy prof. Mariana Sokołowskiego, a którego członkiem był również ojciec artysty. Ponadto już od 1885 roku Apolinary Kotowicz wystawiał swoje prace w Towarzystwie Przyjaciół Sztuk Pięknych w Krakowie.

W 1888 roku, w ramach rządowego stypendium wyjechał na studia malarskie do Monachium. Nie zapisał się jednak do miejscowej Akademii, lecz wybrał naukę w prywatnej pracowni węgierskiego pedagoga i malarza Simona Hollóssego. Wraz z innymi studentami jeździł na wakacyjne plenery na Węgry. Uczył się tam do 1890 roku, a następnie powrócił do Krakowa – wówczas duchowej, politycznej i kulturalno-naukowej stolicy będącego pod zaborami kraju. Był to wbrew pozorom dobry czas dla teatru, architektury i malarstwa. Apolinary nadal regularnie wystawiał swoje prace w Towarzystwie Przyjaciół Sztuk Pięknych, w dużej mierze były to obrazy o tematyce obyczajowej i portrety. Tworzył z myślą o ukazaniu problematyki społecznej, a w szczególności emancypacji kobiet przedstawionej z męskiego punktu widzenia.

Apolinary Kotowicz studiując u Hollóssego zafascynował się pejzażem, umiejętnością jego uchwycenia, prawdą wyrazu w scenach rodzajowych i swobodą operowania kolorem. W latach 1894-1896 wraz z grupą kilku innych zdolnych artystów malował studia pejzażowe do Panoramy Tatr. Była to wyjątkowa monumentalna praca zbiorowa – jedyna widokowa, a nie historyczna polska panorama. Jej wykonaniem kierował w Monachium niemiecki malarz Jakob Ludwig Wilhelm Boller, a po jego tragicznej śmierci Stanisław Janowski.

W 1898 roku otrzymał pracę dekoratora, czyli dzisiejszego scenografa w słynnym krakowskim Teatrze Miejskim. Uczestniczył w przygotowaniach scenografii do takich przedstawień jak: “Szklana Góra” i “Kopciuszek”. W 1904 roku przeszedł do Teatru Ludowego w Krakowie. Pracował również w teatrze w Poznaniu. Tworzył dekoracje, portretował aktorów (m.in. wykonał ołówkowy portret cenionej aktorki Tekli Trapszo, z którą był związany). Został współautorem wraz z dwudziestoma innymi artystami dużego zbiorowego obrazu dedykowanego Ludwikowi Solskiemu. Zgodnie ze swoim projektem wykonał również afisz do „Śpiących rycerzy w Tatrach” Sydona Friedberga, tym samym został twórcą jednego z pierwszych polskich plakatów teatralnych. Pracował też przy ilustrowaniu książek – wraz ze Stanisławem Janowskim ilustrował pierwsze wydanie dramatu Gabrieli Zapolskiej pt. „Tamten”.

W rodzinne strony powrócił w 1904 roku, po zamknięciu Teatru Ludowego. Od 1 kwietnia 1905 roku podjął pracę profesora rysunku i malarstwa (był to przedmiot nadobowiązkowy) w jasielskim gimnazjum męskim, a od 1909 roku również w żeńskim. Początkowo prawdopodobnie mieszkał w Biecza i dojeżdżał do Jasła, o czym może świadczyć fakt, że nazywano go „artystą malarzem z Biecza”. Był niezwykle cenionym nauczycielem, podziwianym przez uczniów. Wiele swojego wolnego czasu poświęcał na dodatkowe zajęcia z młodymi ludźmi, którym przekazał miłość do malarstwa i rysunku. Często wychodził z nimi w plener. Jego rady były bardzo cenne dla młodych adeptów sztuki i obfitowały w nowy zasób wiedzy teoretycznej i praktycznej. Apolinary Kotowicz wprowadził w jasielskim gimnazjum coroczny zwyczaj publicznego wystawiania najciekawszych prac swoich uczniów. Był świetnym malarzem i pedagogiem, człowiekiem pozytywnie nastawionym do młodzieży. Jego wychowankowie to późniejsi znani twórcy, tacy jak: Jan Wodyński, Stanisław Szczepański, Zdzisław Truskolaski i Józef Jarema. Jak wspominali, wystarczyło jego jedno słowo, uwaga lub sugestia, żeby zrozumieli intencję swojego mistrza.

Apolinary Kotowicz brał czynny udział w życiu umysłowym i kulturalnym Jasła. Namalował m.in. obraz „Wizja Świętego Franciszka z Asyżu”, przeznaczony do jasielskiej kaplicy gimnazjalnej. Tworzył w tym czasie pejzaże ukochanych Tatr, Pienin i Podkarpacia, portrety oraz scenki rodzajowe. Uprawiał obok malarstwa olejnego i tempery również pastel i gwasz. Był znakomitym akwarelistą. Specjalizował się w tworzeniu portretów zarówno elity jasielskiej, rodziny i znajomych oraz handlarzy, przekupek i żebraków. Malował również obrazy przedstawiające jasielskie kościoły i budynki. Uważano go za człowieka „światowego”. Ceniono jego autorytet w dziedzinie teatru i sztuki. Konsultowano się z nim jako ekspertem przy poważniejszych zakupach dzieł sztuki. Swoje prace na przestrzeni lat pokazywał m.in. na wystawach Towarzystwa Przyjaciół Sztuk Pięknych w Krakowie i w salonie Henryka Frista, w Salonie Artystycznym Jana de Latoura we Lwowie, w warszawskim salonie Krywulta, w Jaśle, a także w innych krajach.

Apolinary Kotowicz często przebywał w rodzinnym Bieczu, gdzie posiadał swój letni dom. Zawsze darzył nasze miasto wielkim sentymentem. Jego piękne położenie, architektura i atmosfera oddziaływały na wyobraźnię i natchnienie artysty. Tematyka biecka była częstym motywem jego prac. Malował różne zakątki Biecza, a także wykonywał mnóstwo fotografii, ilustrujących zarówno zabytki „małego Krakowa”, jak i codzienne życie jego mieszkańców – przed i po pamiętnym pożarze z 12 maja 1903 roku. Było to w latach 1900-1910. Zasłynął z licznych bieckich pocztówek fotograficznych. Najwcześniejsza pocztówka fotograficzna, wykonana przez Apolinarego Kotowicza z jego autografem, została wysłana z Biecza 29 sierpnia 1900 roku. Przedstawiała ruiny starożytnego zamku namalowane przez autora. Odbitki fotograficzne były naklejane przez Kotowicza na karty korespondencyjne lub na papierze fotograficznym widoczny był już nadruk strony adresowej. Powstała także cała seria pocztówek Biecza po pożarze z fotografiami artysty, wydana przez Uszera Kleina za zgodą autora. Sprzedawane były one nie tylko jako karty korespondencyjne, ale także cegiełki wspomagające pogorzelców.

Wraz z uznanym krakowskim malarzem Włodzimierzem Tetmajerem, przyrodnim bratem słynnego poety Kazimierza Przerwy-Tetmajera, Józefem Wrzesińskim i Józefem Krasnowolskim wykonał w 1905 roku polichromię prezbiterium bieckiej fary. Polichromia została dostosowana do sklepienia, które w tej części kościoła jest podzielone żebrami na 54 pola. W ciągu czworobocznych pól przedstawiono wątek religijny, zaś w trójkątnych polach wątek historyczno-patriotyczny, czyli galerię królów polskich, którym miasto wiele zawdzięcza. Ostatnią postacią jest biskup Marcin Kromer. Nad ołtarzem wielkim namalowane są natomiast postacie współczesne, który przyczyniły się do powstania polichromii. Apolinary Kotowicz odnowił także cenne zabytki: XV i XVII w. epitafia mieszczańskie, portrety Wielopolskich oraz stalle z XV w.

Wiele prac artysty ilustrujących Biecz prezentowanych było na wystawach jego twórczości organizowanych przez Muzeum Regionalne i dzisiejsze Muzeum Ziemi Bieckiej, np. w latach 1997 i 2011. Z racji pierwszej z wystaw przygotowano ulotkę, z okazji drugiej – kolorowy folder-składankę, z reprodukcjami kilku dzieł Kotowicza, ilustrujących jego rodzinne miasto. Obrazy Apolinarego Kotowicza oprócz Biecza, Jasła i Gorlic znajdują się również w muzeach w Krakowie, Łodzi, Lwowie, Rzeszowie, Krośnie oraz w zbiorach rodzinnych i prywatnych kolekcjach. Zasłynął też z serii barwnych pocztówek wydanych w 1914 roku przez drukarnię Jana Czerneckiego w Wieliczce, opracowanych z wykorzystaniem jego akwarel.

Apolinary Kotowicz był wysokim i nieco tajemniczym mężczyzną. Ubierał się zgodnie z modą młodopolską. Jego strój uznawany był za atrybut krakowskiej bohemy. Chodził zazwyczaj w czarnej pelerynie zarzucanej na ramiona i filcowym kapeluszu o szerokim rondzie. Był często adorowany przez kobiety. W młodości nieobojętny był samej Gabrieli Zapolskiej. Jego narzeczoną była Zofia Sokołowska z Krakowa, której postać wraz z autorem została uwieczniona na obrazie „Zdrowie Narzeczonych”. Za tę pracę artysta otrzymał medal na jednej z wystaw. Do ślubu jednak nie doszło, a Kotowicz nigdy się nie ożenił. Jego partnerki nie odpowiadały zazwyczaj kryteriom, które wyznaczyła rodzina artysty. Matka nie życzyła sobie bowiem synowej pochodzącej ze środowiska artystycznego.

Jego pasją było także myślistwo, ale nie poprzez sam fakt polowania, lecz możliwość obcowania z naturą, fauną, florą, odgłosami lasu, całą gamą naturalnych barw i odcieni przyrody. Był skromny, bezpretensjonalny i nieśmiały, choć miał wielki dar opowiadania i poczucie humoru. Z zaciekawieniem słuchano jego gawęd o pięknie polskiej przyrody, o ukochanych Tatrach, o studiach artystycznych w Krakowie i Monachium, kontaktach z „cyganerią” i krakowskim światem artystycznym, o znajomości z tamtejszymi młodopolskimi literatami, takimi jak Stanisław Przybyszewski, Stanisław Wyspiański, Kazimierz Przerwa-Tetmajer, Stanisław Ignacy Witkiewicz i Lucjan Rydel.

Apolinary Kotowicz zmarł 21 kwietnia 1917 roku w Jaśle w wieku 58 lat, nie doczekawszy odzyskania przez Polskę niepodległości. Gimnazjum, w którym uczył pożegnało go w nekrologu słowami: „Artysta niepośledniej miary, wytrawny przewodnik młodzieży na drodze do poznania prawdziwego piękna, niestrudzenie czynny i uczynny pracownik i doradca na polu sztuki, zabrał ze sobą do grobu niemałą cząstkę życia kulturalnego w naszym mieście. Cześć Jego Pamięci”. Początkowo pochowany został na tymczasowym cmentarzu przyległym do cmentarza wojennego w Jaśle-Gorajowicach, a od 1929 roku spoczywa w grobowcu rodzinnym na cmentarzu komunalnym w Bieczu.

Grzegorz Augustowski

Zdjęcia rodzinne oraz zdjęcia obrazów dzięki uprzejmości i za zgodą Muzeum Ziemi Bieckiej

Źródła: Gabriela i Tadeusz Ślawscy „Pocztówki z Bieczem 1900-2000”, Towarzystwo Kulturalne Biecza i Regionu im. bpa Marcina Kromera, Biecz 2004

Tadeusz Ślawski „O renowacji i konserwacji zabytków w Bieczu”, Towarzystwo Kulturalne Biecza i Regionu im. bpa Marcina Kromera, Biecz 2006

Gabriela i Tadeusz Ślawscy „Biecz w dawnej grafice i fotografii”, Towarzystwo Kulturalne Biecza i Regionu im. bpa Marcina Kromera, Biecz 2004

Marta Bartuś „50 lat Muzeum w Bieczu 1953-2003”, Muzeum Regionalne w Bieczu, 2003

„Encyklopedia Jasła” pod red. Zdzisława Świstaka – Jasło 2010

Alicja Kisiel „Krakowskie lata Apolinarego Kotowicza” – Artifex, nr 12/2010

Wiesław Hap „Poczet wybitnych jaślan i ludzi związanych z regionem”, Stowarzyszenie Miłośników Jasła i Regionu Jasielskiego, Jasło 2005

Andrzej Laskowski „Między Dużym a Małym Krakowem. Malarz i pedagog Apolinary Kotowicz (1859–1917)”, Annales Universitatis Paedagogicae Cracoviensis, Studia de Arte et Educatione IX (2014)

Internet

 

 

Skip to content