29 października 2021 roku w ramach przełożonych z powodu pandemii uroczystości związanych z 100. rocznicą urodzin dr Tadeusza Ślawskiego, zostanie odsłonięty pomnik tego wybitnego bieczanina. Był on żołnierzem Armii Krajowej, współtwórcą i długoletnim dyrektorem Muzeum Regionalnego w Bieczu, historykiem zaangażowanym w ratowanie i ochronę najważniejszych lokalnych zabytków, a także autorem kilkudziesięciu publikacji naukowych i popularnonaukowych dotyczących naszego miasta i regionu. Z początkiem listopada przypada również 13. rocznica jego śmierci.

Tadeusz Ślawski urodził się 25 stycznia 1920 roku w Święcanach. Był jednym z czworga dzieci Ludwika Ślawskiego – subiekta pracującego w aptece w Jaśle i Anny z Haluchów, którzy pobrali się w 1919 roku. Miał braci Władysława i Kazimierza oraz zmarłą w dzieciństwie siostrę Helenę. Ludwik pochodził z Siepietnicy, w późniejszym okresie zajmował się gospodarstwem rolnym, handlował także końmi, zbożem, mąką i kaszą. Anna urodziła się w Siarach, wiosce znanej z wydobywania ropy. Jej pierwszym mężem był Wasyl Mytczak – robotnik pracujący w kopalni w Borysławiu. Doznał on nieszczęśliwego wypadku w pracy, amputowano mu nogę i zmarł w 1917 roku. Tadeusz miał również czworo starszego przyrodniego rodzeństwa: Wiktorię, Józefę, Mariannę i Stanisława z wcześniejszego małżeństwa matki. Naukę w szkole powszechnej w Święcanach rozpoczął w roku szkolnym 1926/1927. Krótko mieszkał u swojego stryja Piotra Ślawskiego w Siepietnicy. Nie miał tam większych obowiązków, ale wujostwo nie przykładało wagi do edukacji, a młody chłopak bardzo chciał się uczyć. Nie posiadał jednak odpowiednich książek, zeszytów i przyborów. Wkrótce powrócił do domu rodzinnego, gdzie sytuacja uległa znacznej poprawie. Wspominał te czasy jako lata beztroskiego dzieciństwa wśród licznego rodzeństwa. Najbardziej lubił język polski, historię i śpiew, kochał poezję, podziwiał przyrodę. Ten okres był dla niego znakomitą lekcją patriotyzmu i miłości do Ojczyzny. Szkołę ukończył w czerwcu 1933 roku. W 1934 roku trafił do Siar, gdzie otrzymał pracę u swojego wuja Stanisława Halucha, brata matki (i jego żony Anny), posiadacza nietypowego gospodarstwa składającego się z ziemi uprawnej, lasu i kopalni ropy naftowej. Przez pięć lat pracował niezwykle ciężko – przy krowach w gospodarstwie, a także w kopalni ropy przy motorze spalinowym. Za pracę u wuja otrzymywał jedynie skromne wyżywienie i pryczę w stajni, a w późniejszym okresie drobne wynagrodzenie. Stanisław Haluch twierdził, że nie po to brał siostrzeńca na służbę, żeby płacić mu jak obcemu. Tadeusz po licznych nieudanych pertraktacjach w końcu zbuntował się i powrócił do domu. Pomagał wówczas bratu przy stolarce, wyprawianiu skór na buty oraz mieleniu zboża, a po wybuchu II wojny światowej, przyuczony przez kolegę wykonywał fotografie do kenkarty – obowiązującego wówczas dokumentu tożsamości.

Przed wojną był członkiem młodzieżowej organizacji „Znicz”. W czasie okupacji w tajemnicy przed rodzicami zapisał się do lokalnej partyzantki. Tadeusz Ślawski należał (wraz z grupą około 130 osób) do Kompanii „Północ” 5 Pułku Strzelców Podhalańskich Armii Krajowej. W maju 1942 roku złożył przysięgę i przyjął pseudonim „Limba”, zaczerpnięty z wiersza Adama Asnyka o tym samym tytule. Początkowo aktywność partyzantów ograniczała się do kolportowania podziemnej prasy i zbierania informacji o działalności wroga. Z czasem uczestniczyli oni w odważnych akcjach zbrojnych. Tadeusz Ślawski otrzymał karabin maszynowy, tzw. „bren” – karabin angielski pochodzący ze zrzutów, z którym nie rozstawał się aż do końca partyzantki. Żołnierze mieli ze sobą granaty minerskie, dzięki którym mogli zakończyć swoje życie w razie dostania się w ręce wroga. Najsłynniejsza potyczka partyzancka na Podkarpaciu w ramach akcji „Burza” miała miejsce 17 sierpnia 1944 roku na Gilowej Górze w okolicach wsi Swoszowa. Kapral „Limba” był celowniczym, który otworzył ogień do liczącej dziewięć samochodów kolumny tarnowskiego gestapo (40 ludzi). Słabo uzbrojeni partyzanci (w liczbie 60 żołnierzy) zwyciężyli w bitwie zabijając ponad 20 Niemców i zdobywając sporą ilość amunicji. Tadeusz Ślawski po latach wspominał: Obsadziliśmy lewą stronę szosy na przestrzeni około 600m. Była piękna, słoneczna pogoda. Samochody niemieckie jechały bardzo wolno, w odstępach około 50-60 m. Gestapowcy trzymali w rękach granaty i pistolety maszynowe gotowe do strzału. Po otwarciu przez nas ognia Niemcy zdążyli jeszcze rzucić granaty i wystrzelić kilka serii z automatów, jednakże gwałtowny atak naszych żołnierzy paraliżował w tym momencie jakąkolwiek obronę ze strony wroga. Samochody zatrzymały się natychmiast, a niektóre pod wpływem wybuchu naszych granatów, tzw. „gamonów” stanęły w płomieniach. Niemcy próbowali jeszcze stawiać opór, skacząc z samochodów obsadzali się za nimi w rowie po przeciwległej stronie szosy. Jednakże nasz oddział uniemożliwił wszelkie podejmowane przez nich próby”.

Po wojnie pozostał wierny ideałom Armii Krajowej. Nigdy nie należał do żadnej partii politycznej. Nie kontaktował się z kolegami z partyzantki, gdyż za przynależność do AK w nowym systemie komunistycznym groziła kara śmierci, wywiezienie na Syberię, tortury lub więzienie.

W 1945 roku osiadł na stałe w Bieczu. Pod koniec stycznia, gdy jeszcze trwała wojna, Tadeusz Ślawski ożenił się z Janiną Wójcikiewicz – córką Stefana Wójcikiewicza (przedwojennego kupca) i Marii z domu Salamon. Ślub odbył się w Bieczu w niedzielny wieczór w pustym kościele. W ceremonii uczestniczyło zaledwie kilka osób z najbliższej rodziny. Tadeusz pracował w tartaku w Siepietnicy, a następnie przez jakiś czas w Spółce jajczarskiej należącej do jego teścia oraz Stanisława Bartusiaka i Wilhelma Honka. Był stałym konwojentem towaru wożonego koleją do Katowic i Gdyni. Po wypadku wagonu z jajkami, w którym dzięki szczęśliwemu zbiegowi okoliczności akurat nie przebywał, co uratowało go przed niechybną śmiercią, postanowił porzucić tę pracę. W 1948 roku ukończył w trybie przyspieszonym tutejsze Liceum Ogólnokształcące.

W październiku tego roku rozpoczął studia na Wydziale Humanistycznym na Uniwersytecie Jagiellońskim w Krakowie na kierunku historia. Mieszkał w kwaterze prywatnej w kamiennicy przy Małym Rynku. Do nauki nie było warunków, więc studenci uczyli się w bibliotekach. Na drugim roku w ramach stypendium dostał przydział na mieszkanie w akademiku „Żaczek”. W latach 1948-1953 był członkiem Związku Akademickiej Młodzieży Polskiej w Krakowie. Wstąpił do Polskiego Towarzystwa Turystyczno Krajoznawczego (PTTK), którego oddział w 1952 roku powstał w Bieczu. Był również członkiem Polskiego Towarzystwa Historycznego (PTH). W ramach tych organizacji opracowywał i wygłaszał liczne referaty na tematy związane z Bieczem i regionem. 15 grudnia 1952 roku obronił pracę magisterską i został magistrem filozofii. Z kolei rozprawę doktorską na Uniwersytecie Jagiellońskim pt. „Biecz jako ośrodek produkcji i wymiany towarowej w XVI i XVII wieku” obronił 23 czerwca 1965 roku. Jego promotorem była doc. dr Helena Madurowicz-Urbańska. 3 marca 1966 roku Tadeusz Ślawski otrzymał stopień doktora nauk humanistycznych. Nie utracił kontaktu z młodzieżą akademicką, gdyż współorganizował zakończenia ogólnopolskich majowych rajdów studenckich w latach 1965-1990, współpracując ze Studenckim Kołem Przewodników Beskidzkich w Warszawie.

W latach 50-tych Tadeusz Ślawski ciężko chorował na gruźlicę węzłów chłonnych. W szpitalach przeciwgruźliczych i sanatoriach (m.in. w Zakopanem) spędził w sumie ponad 40 miesięcy. Renta chorobowa wstrzymała tzw. „nakaz pracy”. Uratował go trudnodostępny lek (streptomycyna), a także upór i trafiona terapia bieckiego lekarza Romana Soczyńskiego.

Tadeusz i Janina Ślawscy doczekali się dwóch synów: Kazimierza i Leszka, późniejszego wiceburmistrza Biecza. Rodzinny spokój zakłócała jednak Służba Bezpieczeństwa, która szantażowała Tadeusza za przeszłość w Armii Krajowej, groziła „wypadkiem” żony oraz zmusiła do oddania kluczy do mieszkania w celu korzystania z jednego z pokoi. Komuniści spotykali się tam z informatorami TW, oczywiście po wcześniejszym opuszczeniu mieszkania przez rodzinę Ślawskich. Trwało to aż do drugiej połowy lat 60-tych. Do ogromnej tragedii w życiu Tadeusza Ślawskiego doszło krótko po narodzinach drugiego syna. 17 czerwca 1960 roku zmarła nagle jego żona Janina, mając zaledwie 35 lat. Nastąpiło to w wyniku fatalnej pomyłki lekarza, który podał jej niewłaściwy zastrzyk. Z dnia na dzień stał się wdowcem, który musiał poradzić sobie z wychowaniem 10-latka oraz niemowlęcia. Po kilku latach, w 1965 roku zawarł drugi związek małżeński ze studentką historii Gabrielą Mazur. Mieli wspólne zainteresowania i pasje. Razem opracowywali i wydawali publikacje dotyczące Biecza. Doczekali się córki Agnieszki. W małżeństwie przeżyli 43 lata.

Jego najważniejszym osiągnięciem w życiu zawodowym było doprowadzenie wraz z innymi działaczami bieckiego oddziału PTTK, do powstania w 1953 roku Muzeum Regionalnego. Jego siedzibą była renesansowa piętrowa kamieniczka przy ulicy Kromera, zwana „Kromerówką”. W misję tworzenia nowej placówki włączyli się historycy, miłośnicy Biecza i reprezentanci środowisk szkolnych, m.in. nauczycielka historii w bieckim Liceum, mgr Irena Bereś, dyrektor LO, mgr Marian Chrostowski, Prezes Oddziału PTTK w Bieczu Julian Ruwiński i emerytowany major Władysław Tryszczyło. Otwarcie nastąpiło 20 grudnia 1953 roku. Co ciekawe w kamienicy zamieszkiwali wówczas lokatorzy (trzy rodziny), którym należało znaleźć zastępcze lokum. Początkowo Muzeum obejmowało trzy działy: historyczny, przyrodniczy i etnograficzny. Kierownictwo powierzono Tadeuszowi Ślawskiemu oraz  Irenie Bereś. Wkrótce po jej rezygnacji został on jedynym kierownikiem placówki. Była to funkcja całkowicie społeczna. Dyrektor Muzeum Regionalnego długo nie pobierał żadnej wypłaty za swoją pracę. Dopiero w 1961 roku zaczął otrzymywać skromne wynagrodzenie (400 zł miesięcznie) na umowę – zlecenie. Na cały etat zatrudniony został natomiast w styczniu 1963 roku z najniższym wówczas istniejącym uposażeniem. Przy pierwszych remontach wspierał go wspomniany wyżej Julian Ruwiński. Początkowo Tadeusz Ślawski prowadził m.in. akcje gromadzenia zbiorów i eksponatów przez zakup, dary oraz własne pozyskiwanie (co wiązało się z licznymi pieszymi wędrówkami do okolicznych miasteczek i wsi), nadzorował roboty ziemne, obsługiwał ruch turystyczny, a w zimie przeprowadzał kwerendy archiwalne.

Przede wszystkim jednak przez wiele lat (pomimo niechętnych mu osób i napotykanych trudności), podejmował szereg działań konserwatorskich obejmujących bieckie zabytki. W 1961 roku uratował Muzeum Regionalne od likwidacji i przekazania eksponatów do Oddziału PTTK w Gorlicach. Dzięki jego staraniom placówkę przejęła Miejska Rada Narodowa w Bieczu i Ministerstwo Kultury i Sztuki. Otwarcie drugiej siedziby muzealnej – tzw. Domu z Basztą, po ponad dziesięciu latach prac renowacyjno-konserwatorskich nastąpiło 16 października 1978 roku, czyli w pamiętnym dniu wyboru kardynała Karola Wojtyły na papieża Jana Pawła II. W budynku tym mieściła się w przeszłości pierwsza na Podkarpaciu apteka, założona w 1557 roku przez Marcina Bariana Rokickiego. Dyrektor Ślawski przyczynił się także do odbudowy Baszty Kowalskiej z fragmentami murów obronnych, która jest dostępna dla zwiedzających od 1990 roku. Rozszerzył Muzeum Regionalne o dział aptekarski (nawiązując do pierwotnych funkcji kamienicy) i ekspozycje muzyczne. Doprowadził do kapitalnych remontów wszystkich budynków należących do Muzeum, zatrudniał nowych pracowników, organizował sesje i sympozja naukowe. Stworzył bibliotekę naukową z ogromnym zborem regionaliów (ok. 5 tys. woluminów). Pod koniec sprawowania urzędu liczba eksponatów sięgała już 10 tys. Nie zapominał przy tym o innych zabytkach w swoim mieście, m.in. nadzorował prace renowacyjne wieży ratuszowej, „Domu Becza”, nadbudowy grodu, kościoła parafialnego, dzwonnicy i klasztoru.

Nieustannie publikował, pracował społecznie w organizacjach turystycznych, naukowych i regionalnych. Od 1964 roku był przewodnikiem turystycznym, z czasem rozszerzał swoje uprawnienia na kolejne województwa. Na emeryturę przeszedł, a właściwie został do tego nakłoniony przez lokalne władze w maju 1991 roku, po 38 latach pracy na stanowisku dyrektora. Zostawił Muzeum Regionalne rozlokowane w pięciu obiektach zabytkowych, po kompleksowej renowacji, wypełnione eksponatami.

Od 1965 roku działał społecznie w Radach Narodowych. Był radnym Miejskiej Rady Narodowej w Bieczu, a nawet jej wiceprzewodniczącym. Zastępując przewodniczącego Miejskiej Rady Narodowej urzędował w Magistracie, gdyż funkcja ta odpowiadała urzędowi burmistrza. Radnym był do końca lat 80-tych – zrezygnował z powodów zdrowotnych. Ponadto wybierano go na Radnego Powiatowego w Powiatowej Radzie Narodowej w Gorlicach. Był jednym z wiceprzewodniczących i przewodniczącym Komisji Kultury. Po likwidacji powiatów piastował funkcję radnego wojewódzkiego w Krośnie. W Wojewódzkiej Radzie Narodowej jako bezpartyjny wybierany był na wiceprzewodniczącego Komisji Kultury. Dzięki temu miał duży wpływ na wszelkie działania konserwatorskie realizowane w Bieczu od początku lat 50-tych do końca XX wieku. Pełnił nad nimi bezpośredni nadzór na zlecenie wojewódzkiego konserwatora zabytków.

Nie sposób wymienić wszystkich nagród, odznaczeń, medali i dyplomów, które w swoim życiu otrzymał Tadeusz Ślawski. W 1976 został wyróżniony wpisem do “Księgi zasłużonych dla województwa krośnieńskiego” (w gronie pierwszych trzydziestu osób). W 1979 roku otrzymał Medal PTTK, a w 1983 roku Medal Ignacego Łukasiewicza za wybitne zasługi dla farmacji polskiej (nie będąc farmaceutą), czyli utworzenie działu aptekarskiego w Muzeum Regionalnym. W 1990 roku uhonorowano go (wraz z żoną Gabrielą) Nagrodą III Stopnia od Ministerstwa Kultury i Sztuki za najciekawsze wydarzenie muzealne roku. Były to uroczystości 400. rocznicy śmierci Marcina Kromera, zorganizowane w 1989 roku. Dyrektor Ślawski przyczynił się wówczas do powstania pomnika tego wybitnego bieczanina, którego autorem był rzeźbiarz Bogusław Langman. W 1972 roku został „Zasłużonym Działaczem Kultury” (odznaka nadana przez Ministra Kultury i Sztuki), a w 1998 roku otrzymał Srebrny Medal Opiekuna Miejsc Pamięci Narodowej (nadany przez Radę Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa). Na liście jego odznaczeń jest ponadto m.in. Złota Odznaka za Opiekę nad Zabytkami (przyznana przez Ministra Kultury i Sztuki) oraz Złota Odznaka Studenckiego Koła Przewodników Beskidzkich. W 1997 roku wręczono mu Nagrodę I stopnia im. Franciszka Kotuli za całokształt dorobku naukowo-badawczego nad historią regionu. Z kolei 11 stycznia 2002 roku został pierwszym laureatem „Mostów Starosty” – nagrody przyznawanej ludziom dbającym i troszczącym się o swoje „małe ojczyzny”, o ich rozwój, piękno, kulturę i zachowanie dla potomnych dziedzictwa i dorobku minionych pokoleń. Tadeusza Ślawskiego doceniono wówczas za wybitne osiągnięcia w dziedzinie opieki nad zabytkami Biecza i Ziemi Bieckiej.

Za udział w akcjach zbrojnych w czasie okupacji otrzymał Medal Wojska (czterokrotnie), Krzyż Armii Krajowej nadany przez Ministra Obrony Narodowej Rządu Polskiego na Uchodźstwie, Krzyż Armii Krajowej nadany przez Prezydenta RP i Krzyż Partyzancki nadany przez Ministra Obrony Narodowej Rządu Polskiego na Uchodźstwie. Ponadto w 1978 roku za całokształt działalności otrzymał Krzyż Kawalerski Orderu Odrodzenia Polski. Uzyskał także patent do tytułu „Weterana Walk o Wolność i Niepodległość Ojczyzny”.

Lista publikacji Tadeusza Ślawskiego również jest imponująca. Przez wiele lat prowadził badania naukowe tygodniami studiując archiwa i biblioteki, m.in. w Krakowie, Wrocławiu i Warszawie. Ich wyniki publikował m.in. w czasopismach naukowych, pracach zbiorowych i jako samodzielne pozycje książkowe. Oto tylko niektóre tytuły jego książek i prac: „Studia nad ludnością Biecza XIV-XVII w.” (1958), „Produkcja i wymiana towarowa Biecza w XVII i XVII w.” (1968), „Mikołaj Kopernik i Biecz w jego epoce” (1972), „125 lat Ochotniczej Straży Pożarnej w Bieczu” (1984), „Marcin Kromer w 400. rocznicę śmierci” (1989), „Biecz. Album” (1986), „Biecz. Zarys historyczno-krajoznawczy” (1995), „Stanisław Wyspiański na Podkarpaciu” (1996), „50 lat Liceum Ogólnokształcącego im. Stanisława Wyspiańskiego w Bieczu” (1995), „Święcany. Monografia wsi” (1995), „Siepietnica. Monografia” (1996), „Początki i rozwój kopalnictwa naftowego na Podkarpaciu w historycznym zarysie” (1997), „Biecz. Na Jubileusz 2000-lecia. Album” (2000), „Ratusz królewskiego miasta Biecza” (2000), „Biecz i Gorlice ośrodki handlu winem od XIV w. do XVIII w.” (2001), „Biecz. Szkice historyczne” (2002), „Biecz w dawnej grafice i fotografii” (2004), „Pocztówki z Bieczem 1900-2000” (2004), „Strzeszyn. Monografia wsi” (2003), „O renowacji i konserwacji zabytków w Bieczu” (2006), „150 lat OSP w Bieczu” (2011).

Na emeryturze nadal pracował naukowo i angażował się w sprawy kultury. Wciąż dbał o renowacje bieckich zabytków, często można było go spotkać z aparatem fotograficznym w ręce. W maju 1997 roku został współzałożycielem i członkiem Towarzystwa Kulturalnego Biecza i Regionu im. bpa Marcina Kromera, a w 1998 współzałożycielem Fundacji na rzecz Szpitala Ubogich im. św. Jadwigi Królowej. Z wielkim zaangażowaniem walczył o uratowanie od zniszczenia i konserwację tego historycznego budynku. W kwietniu 2004 roku Klub Inteligencji Twórczej w Bieczu zorganizował mu uroczystość z okazji 50-lecia pracy naukowo-twórczej.

Tadeusz Ślawski doczekał się siedmiu wnuczek i czterech wnuków. Zakochany w nich, uczestniczył we wszystkich ważnych uroczystościach rodzinnych. Wychowywał ich w duchu patriotycznym i przywiązaniu do tradycyjnych wartości. Co roku 17 sierpnia jeździł także na Gilową Górę, gdzie w 1974 roku stanął pomnik zwycięskiej walki partyzantów z niemieckim okupantem. Tadeusz Ślawski zmarł 4 listopada 2008 roku w wieku 88 lat. Pochowany został na cmentarzu komunalnym w Bieczu.

Serdecznie zapraszamy na uroczystości odsłonięcia pomnika dr Tadeusza Ślawskiego autorstwa rzeźbiarza Zdzisława Tohla, które odbędą się w najbliższy piątek, 29 października 2021 roku. Po Mszy Św. o godzinie 10:00 w Kolegiacie Bożego Ciała w Bieczu poczty sztandarowe przejdą pod pomnik, który znajduje się przy „Kromerówce”. Zostanie przedstawiona sylwetka Tadeusza Ślawskiego, planowane są także przemówienia zaproszonych gości, zwiedzanie wystawy poświęconej byłemu dyrektorowi Muzeum i złożenie wiązanki na jego grobie.

Grzegorz Augustowski

Zdjęcia z archiwum rodzinnego P. Leszka Ślawskiego i P. Magdaleny Ślawskiej-Dubiel

Źródła: Gabriela Ślawska „Tadeusz Ślawski we wspomnieniach” – Towarzystwo Kulturalne Biecza i Regionu im. bpa M.Kromera –
Biecz 2020

Gabriela Ślawska „Gawędy muzealne. Przygody bieckiego muzealnika” – Towarzystwo Kulturalne Biecza i Regionu im. bpa M.Kromera –
Biecz 2019

Marta Bartuś „50 lat Muzeum w Bieczu 1953-2003” – Muzeum Regionalne w Bieczu, 2003

„Terra Biecensis” – jesień – zima 2008

Internet

Skip to content